Mokra mucha North Brown


Mokra mucha North Brown,  ( z archiwum autora)
Ciepłe dni marca, rzeka budzi się z zimowego snu, owady wylatują nad jej wody i okoliczną roślinność. Pierwsze chrusty i małe, brązowe jęteczki nawiedzają krainę wygłodniałych pstrągów.
Takie dni zachęcają do pierwszych prób skuszenia mokrą muchą pstrąga potokowego. Zapewne tak ciężka zima jak w tym roku przesunie ten radosny okres o kilka tygodni, jednak tym bardziej, zmęczeni zimowym zastojem, z radością staniemy nad rzeką w promieniach wiosennego słońca.
Z myślą o wiosennych połowach powstała mokra mucha
North Brown


Nazwa jest nawiązaniem do pomorskich rzek, szczególnie rzeki Redy, nad wodami której od lat obserwuję owady, zwyczaje pokarmowe pstrągów oraz mam okazję sprawdzać skuteczność prezentowanych much.
Inspiracją do powstania tej mokrej muchy, była klasyczna March Brown. Choć prezentowana mucha dalece odbiega od klasycznej MB i nie może być nazywana nawet jej wariantem, to z założenia ma imitować ten sam gatunek brązowej jętki, której wyloty obserwujemy w cieplejsze marcowe i kwietniowe dni.
Tradycyjne wykonywanie MB jest bardzo starym wzorem, sięga zamierzchłych czasów w historii Szkocji. Do dnia dzisiejszego mucha ta doczekała się niezliczonej ilości wariantów, szczególnie kolorystycznych, choć zwykle z zachowaniem konstrukcji skrzydełek ze sterówki kuropatwy. Jednak tu również bywają odstępstwa np. skrzydełka ze sterówki kury bażanta, lotki II rzędu oraz inne.
Zapewne temat takiego klasyka jak March Brown, zostanie wielokrotnie poruszony przez Kolegów, dlatego powrócę do mojej muchy.
Wcześniejszy, krótki opis MB, miał jedynie na celu zwrócenie uwagi na używaną w NB kolorystkę, nawiązującą do owada, którego obie muchy mają imitować.
Również zastosowałem nieco inne materiały do konstrukcji tułowia, skrzydełek oraz jeżynki, w wyniku czego powstała mokra mucha prezentowana na zdjęciu. 
Haczyk: wielkości w przedziale od #8 - #14, preferuję i polecam
haczyki Daiichi 1530 lub Partridge YL2A
Doskonale trzymają rybę, a ich kształt ułatwia właściwe uchwycenie proporcji wykonywanej muchy.
Tułów: w przypadku NB, wykonany z Muskrat dubbing Dark Brown, sierść piżmaka, oferowany w wielu odcieniach, przyjazny i łatwy przy konstrukcji tułowia, a w tym ubarwieniu idealny dla uzyskania pożądanego efektu kolorystycznego. Przewinięty Uni French Oval Gold SM


Jeżynka: wykonana z piór szyjnych kury bażanta, czasem z piór grzbietowych kuropatwy, choć doświadczenia z wiosennych połowów na pomorskich rzekach zdecydowanie wskazują na te pierwsze



Skrzydełka: tu dalece odmienne rozwiązanie, czyli pióra Mallard Flank pozyskiwane z kaczorów Krzyżówek, w naturze występujące w kolorach popielatych, w tym wypadku barwione na kolor Rusty Brown


Under wings: materiał pod skrzydełka Pheasant rump feather , czyli pióra puchowe z kury bażanta, stosowany w wariantach NB.


Rzeka Reda jest pokręconą wodą, zarówno w znaczeniu topograficznym jak i w przenośni, przez wielu uznawaną za trudną i nieprzyjazną sztuce połowu suchą i mokrą muchą. Gęsta nadbrzeżna roślinność, korony drzew zamykające przestrzeń nad wodą, liczne nieoczekiwane zakręty, zawady, muliste wypłycenia i głębokie doły utrudniają brodzenie i prezentację muchy w sposób do którego przywykli wędkarze z południa. Charakterystyka rzeki wymaga zatem poszukiwania skutecznych sposobów prezentacji North Brown w trudnych warunkach połowu. O wybór takich miejsc nietrudno - liczne zwalone drzewa, wlewy, głębokie rynny, nawisy z przybrzeżnych krzaków dają niezliczoną ilość potencjalnych miejscówek.
Z moich doświadczeń, najbardziej praktycznym i najskuteczniejszym sposobem spotkania dużego pstrąga w tych warunkach jest przytrzymanie muchy 1- 2 m powyżej przewidywanego stanowiska ryby. Zwykle prezentacja muchy polega na puszczeniu muchy z prądem, przytrzymaniu powyżej stanowiska i wykonaniu płynnych, poziomych ruchów szczytówką, tak by mucha zatoczyła w miejscu kilka pętli w kształcie ósemki. Ponieważ używam linek od pływających do tonących w III klasie, warto powyższą czynność powtórzyć unosząc szczytówkę, co pozwoli penetrować muchą różne głębokości podczas ósemkowania. Jest to metoda dla cierpliwych, mających wiarę w wybór miejscówki i muchy, zwłaszcza że kontakt z rybą zamienia się często w zaczep na podwodnej zawadzie, bo opisywaną czynność prowadzimy pozwalając stopniowo spływać muszce aż do granicy stanowiska.
North Brown sprawdza się również w miesiącach letnich w połowach pstrąga i lipienia, choć z okresem zbliżania się jesieni należy zmniejszać rozmiar muchy aż do września, kiedy to praktycznie lipień przestaje się nią interesować.

Mucha jest stosunkowo prosta do wykonania- konstrukcja oraz rodzaj zastosowanych materiałów zapewnia dobrą i skuteczną pracę w wodzie dla wszelkich technik i sposobów prowadzenia mokrej muchy.
Może North Brown zagości w Waszym muchowym pudełku, a jeśli woda podaży, pozwoli na spotkanie z kropkowanym królem rzeki.