Reda, tęczaki zamiast troci


Prognozy chyba się sprawdzą, sypie śnieg i temperatura spada.
Woda robi się co raz ciekawsza, choć dziś warunki wędkowania i środek tygodnia wyczyściły brzegi Redy z wędkarzy.
Nieliczni ze spotkanych dość szybko się poddawali, kończąc wędkowanie z narastającymi z każdą minutą opadami mokrego śniegu i wzmagającym się wiatrem.
Troci ani widu, jedynie tęczaki dość aktywnie zadość czynią odmrożonym dłoniom.
Nadal nie są to okazy, ale dzisiejszy 45 cm, nieco nagrodził wydeptane kilometry przez ostatnie dni.
Drugi, chyba podobnej wielkości spadł z kija po krótkim holu, zatem dzień a raczej dwie godzinki nad wodą należy uznać za udane, mimo okropnej pogody.