Słowo na długi weekend



 Właściciele psów upodobniają się do swoich pupili, podobnie rzecz ma się z wędkarzami. Najłatwiej mają karpiarze, bo karpia zrobić każdy umie, szczególnie gdy słyszy o kolejnych decyzjach władz naszego związku a pozostanie leszczem też nie jest wybitnie trudne. Gorzej z muszkarzami bo ci powinni upodobnić się do lipienia, ale trudno upodobniać się do czegoś co nie istnieje. Można próbować do tęczaka, ale to ryzykowne zważywszy na skojarzenia barwy z kochającymi inaczej. Co niektórzy próbują do troci wędrownej, co zwykle oznacza powrót do domu po tarle i to niekoniecznie dnia następnego. Zatem manifestowanie przynależności do muchowego klanu w postaci stylizacji na rybkę, może okazać się ryzykowne i mało skuteczne.

Pozostaje metoda na manekina sklepowego, sposób sprawdzony i niezwykle efektowny. Kupując sprzęt, ubiór i ekwipunek musimy tylko zadbać o firmowe metki i bacznie przyglądać się sprzedającemu by takowych nie oderwał. Należy zwrócić też uwagę czy nie są zatarte, zbyt przybrudzone a ceny wyraźne i opisane dużą czcionką. W przypadku tych ostatnich warto poprawić je wodoodpornym markerem do wielkości czytelnej dla przeciętnego rodaka, czyli widoczne z kilku metrów nawet przy okularach o szkłach wielkości denka od butelki. Przed wyprawą nad rzekę należy zadbać o laminowanie wszelkich papierowych oznaczeń Do wody i tak wchodzić nie będziemy, więc obawa o zamoczenie jest niewielka, ale może zaskoczyć nas deszcz i warto wyposażyć się również w podręczny parasol, koniecznie firmowy z dużym logo czołowego producenta sprzętu muchowego.

Metoda na manekina ma też dodatkową zaletę, ponieważ możemy nabyć sprzęt uszkodzony, solidnie przeceniony, przecież i tak nie będziemy go używać a zaoszczędzone pieniądze przeznaczymy na oprawę medialną w postaci kiełbasek na grilla i napoje. To bardzo istotny element naszego pobytu nad wodą, bo zapach dymu przesycony przyprawami oraz widok skrzynek z trunkami to pewny sposób na ściągnięcie tłumu gapiów, dla których przecież organizujemy nasz wędkarski wypad.

Grill rozpalony, tłumy ściągają, pozostaje na zatem pospiesznie ubrać się firmowe spodniobuty, kapelusz z piórkiem oraz kamizelkę z patką pełną much, tu uwaga - na Allegro wybieramy te jaskrawe, duże i puszyste by nie umknęły uwadze odwiedzających naszą prezentację. Wystarczy już tylko wyłożyć wędziska z kołowrotkami na maskę samochodu, koniecznie dużego i terenowego. W wolnych chwilach ułatwi nam pokaz przejeżdżania nurtu rzeki na drugi brzeg i z powrotem. Tak wyposażeni, odpowiednio ubrani przechadzamy się wokół naszego stanowiska ekspozycyjnego, chętnie nawiązując rozmowę z napotkanymi wędkarzami. W tym momencie warto zadbać by ci nie ustawiali się pod słońce, bo nasze starania o widok firmowych metek i cen mogą zostać zniweczone.

Do ewentualnej rozmowy musimy się przygotować i tu warto sporządzić sobie nieco notatek w postaci gotowych wypowiedzi, które bez trudu odnajdziemy na licznych forach wędkarskich typu: Proszę Pana, jak Pan zapewne zauważył będę poławiał na suchą muchę jedną z moich licznych uniwersalnych wędek muchowych w klasie 8 – 10, gdyż uważam, że łowienie na suchą muchę pozwoli w pełni wykorzystać walory firmowego sprzętu, który zakupiłem. W tym miejscu zadbajmy by wzrok rozmówcy powędrował nie tylko w kierunku poprawionych markerem cen, ale też na kolekcję streamerów w klapie naszej kamizelki. Można też zabłysnąć wiedzą o miejscowych rybach z lekkim nawiązaniem do historii i sugestią o licznych sukcesach typu: Proszę Pana jakie tu niegdyś były ryby, oj łowiło się, łowiło biskupy i strumyki jak noga. W ten sposób uda nam się również wyrazić dezaprobatę dla tych co to za chwilę do rzeki wejdą, podkreślając swoją pozycję w muchowym świecie.

Stosując się do powyżej metody na zakupy przed nadchodzącym długim weekendem jest za późno, ale gorąco wierzę, że wielu wędkarzy solidnie przepracowało zimę przed ekranem komputera odwiedzając witryny sklepów internetowych i niezliczone fora o tematyce wędkarskiej. Był zatem czas by solidnie wyposażyć się nie tylko w sprzęt, ale i wiedzę by stosownie zaprezentować się podczas wielkiego otwarcia senonu grillowego nad rzeką.