Pstrąg




Zawsze fascynowało nie ubarwienie pstrąga potokowego. Zadziwiające jak natura obdarzyła ten gatunek nie tylko dynamiczną sylwetką drapieżnika, ale też przemyślnym deseniem. Teraz trudno go spotkać zaważywszy na warunki wędkowania. W ostatnich dniach rzeką idzie podeszczowa woda - niska, ale w kolorze kawy i trudno skusić ryby czym innym niż białym twisterem. To czas spacerów na rzeką w oczekiwaniu jętki i sezonu lipieniowego, odwiedzania nieodległych miejscówek bardziej w poszukiwaniu tematu do zdjęcia niż wędkarskich emocji. Owadów roi się niewiele, trochę sieczki i nieliczne chruściki. Czasem leniwie coś je zbierze z powierzchni wody, ale bez widocznego entuzjazmu żerowania. Nadchodzące dni i ciepło zapewne wiele zmienią, dając sposobność do kolejnych spotkań z kropkowanym mieszkańcem rzeki, również w wydaniu fotograficznym a kolekcja portretów tej pięknie ubarwionej ryby mam nadzieję się powiększy.