O drewnianych podbierakach napisano już
chyba wszystko. Wiemy, że są lekkie, trwałe i po prostu efektowne.
Także pływają, często unoszone nurtem rzeki, dlatego uwiązane
linką do pasa lub zaczepu kamizelki zawsze są pod ręką. Wymyślono dla nich magnetyczne zaczepy, bezwęzłowe siatki o różnej
głębokości i wielkości oczek, rodzaje i łączenia drewna do ich
budowy. Zatem czym mogą nas jeszcze zadziwić ?. Wielkością –
jak ten prezentowany na fotografiach.
Duże jest piękne, tak jednym zdaniem
można powiedzieć o łososiowym podbieraku Salix Alba. To prawdziwy drapieżnik, gotowy do walki z największym
pstrągiem, okazałą trocią lub szczupakiem. Już same wymiary
obręczy 53 x 34 cm, przy całkowitej długości 80 cm wskazują na
jego przeznaczenie. Jak w standardzie producenta przyjęto,
wyposażony w doskonały zaczep magnetyczny z możliwością
zawieszenia do wyboru uchwytem w dół lub w górę. Jednocześnie
Salix Alba ostatecznie rozwiązał sposób montażu zaczepu na
obręczy w postaci wkręconego elementu, czyli uwolnił nas od
wiecznego kłopotu z domorosłymi przeróbkami podbieraków innych
firm. W ofercie producenta odnajdziecie także klasyczne wielkości
pstrągowych podbieraków z analogicznym ”zbrojeniem”. Pakuję
podbierak na plecy i lecę nad rzekę w nadziei, że jego obszerną
siatkę wypełni równie okazała ryba, godna jego rozmiarów. Was
zapraszam nie tylko do wspólnej wędrówki brzegami rzek, ale
również na stronę internetową Salix Alba.