Malowniczo położona elektrownia


To zgoła inna kraina, niż opisywana poprzednio sielankowa sceneria środkowego odcinka Łeby w okolicach gminy Łęczyce. Poruszając się w górę rzeki od tego miejsca, docieramy dalej do Bożegopola a następnie do Paraszyna, rozbijając wzrok o betonowe umocnienia elektrowni.

"Malowniczo położona elektrownia stanowi świetne miejsce na postój w trakcie wycieczki rowerowej lub pieszej" 
Takim hasłem zachwalają turystyczne przewodniki górny bieg Łeby.  Może i sceneria malownicza, jednak betonowe ostrogi, cuchnący zbiornik powyżej i rozlewająca się poniżej wodna zupa, już do takiej nie należą.  Odnajdujemy zgoła odmienny fragment rzeki. Choć płynie tam wartko i miejscami nadal urokliwie, jednak w jej wizerunku daje się odczuć istotną zmianę. Tu już populacja lipienia jest prawie w całkowitym zaniku a szybciej uświadczysz tu hodowlanego tęczaka niż rodzimego potokowca. 



Dobrze, że choć stylizowana pruskim murem zabudowa siedliska w otoczeniu elektrowni, nie straszy urbanistycznym potworkiem. Przecież zawsze można postawić betonowo - blaszaną wiatę.


Widok na zbiornik powyżej elektrowni



Rozlewisko poniżej


 Rzeka powyżej płynie wartko, dając choć złudzenie krainy pstrąga i lipienia.




Jakoś nie ma szczęścia górny bieg Łeby, zarówno w znaczeniu wartości oraz zasobności łowiska, jak i pod względem walorów krajobrazowych. Jeszcze niedawno swym odrestaurowanym widokiem zachęcał malowniczy dworek w Paraszynie. Dziś i on straszy zaniedbaniem i niedostępnością hotelowych pokoi. Zamknięty i opuszczony, nie stanowi już choćby krajobrazowego akcentu służącemu wizerunkowi regionu. 



Szlachecki dworek, położony na wzgórzu w dolinie rzeki,  zbudowany w drugiej połowie XVIII wieku. Wieś, nazywana po kaszubsku Paraszënò, a po niemiecku Paretz, sięga swoją historią XVI wieku, zmieniała właścicieli, byli nimi Niemcy i Polacy. Nie do końca ustalono kto wybudował dwór, przypisując to rodzinie von Baumgart, albo Ludwikowi Parskiemu z Pucka. Szlachecką siedzibę otaczała duża posiadłość ziemska z folwarkiem i napędzanym siłą rzeki Łeby tartakiem. W połowie XIX w. w posiadanie Paraszyna weszli Zelewscy przebudowując dwór po raz pierwszy, a pół wieku później – zrobili to kolejni właściciele – von Besser. Z czasów tej ostatniej przebudowy pochodzi obecny kształt budynku, choć układ wnętrz odzwierciedla nadal XVIII-wieczne tradycje.



Świecznica rozgałęziona, Świecznik rozgałęziony, Clavicorona pyxidata. 
Grzyb ujęty na czerwonej liście grzybów wielkoowocnikowych zagrożonych w Polsce, ze statusem V - narażone. 

Okolice Paraszyna, to duże kompleksy leśne, kuszące licznych grzybiarzy. Mieszany las dochodzi do samej rzeki, w ten sposób czyniąc krajobraz również odmienny od łąkowego charakteru niższego odcinka, okolic Łęczyc. W otoczeniu rzeki jest większy ruch, więcej samochodów i rowerzystów, amatorów leśnego runa i spacerowiczów. Szukającym więcej spokoju i wędkarskich wrażeń wypada pominąć tą okolicę, choć z żalem wiedząc jak pięknym mogłaby być łowiskiem.