Robert Tracz – grafik, ilustrator, rysownik, publicysta, autor książek: „Kaszubskie pstrągi” oraz „Spowiedź kardynała”. Członek Klubu „Pstrąg” w Gdańsku, i Towarzystwa Przyjaciół Rzeki Redy. Uprawia wędkarstwo muchowe od 30 lat – interesuje się jego historią, miłośnik pomorskich rzek i strug. Galeria autorska
Autor oddał w nasze ręce kolejny po "Spowiedzi kardynała", zbiór opowiadań wędkarskich, tym razem "Śpiew Srebrnej Strugi". Opisując książkę, która nas ujęła, możemy użyć wielu przymiotników - ciekawa, pasjonująca, wciągająca i wszystkie będą właściwe. Jednak by opisać to jednym słowem wypada powiedzieć - książka "Śpiew Srebrnej Strugi" jest piękna. Napisana lekkim piórem i szybko ubywa zapisanych stronic, jednak należy znaleźć dla niej czas. Trzeba ją pochłonąć jednym tchem, by malowane tam obrazy, zdarzenia i postacie choć pozornie niezwiązane treścią kolejnych opowiadań, ułożyły się w naszej świadomości w jeden obraz, jedno przesłanie. Napisana z wielką starannością i rzetelnością, która jest wynikiem nie tylko osobistych doświadczeń i przeżyć autora, ale również cierpliwie i mozolnie zgromadzonej wiedzy historycznej. Jest również wyrazem wrażliwości i troski o współczesny obraz naszych wód, naszych postaw i relacji z przyrodą. Powinniście ją przeczytać, bo dla wielu odkryje nieznany świat wędkarstwa a dla część z nas, będzie powrotem do źródeł naszych Srebrnych Strug.
Zatrzymajcie się na chwilę, usiądźcie nad brzegiem rzeki w cieniu rozłożystego drzewa i spójrzcie na wodę. Odłóżcie wędkę, wyjmując z plecaka "Śpiew Srebrnej Strugi", przeczytajcie ... i ponownie spójrzcie, nie tylko na rzekę.
Artur H. Buczkowski
Fragment opowiadania "Srebrna Struga"
"W październikowe dni często zaglądał nad mały dopływ Bukówki zwany Kamienną Wodą, w którym od lat wycierały się pstrągi potokowe. Pewnego dnia zaobserwował na żwirowych blatach kilka dorodnych samic, wokół których uwijało się kilkanaście mniejszych samców. Usiadł na skarpie wśród krzewów i z ukrycia podziwiał rybie gody. Ciszę bezwietrznego dnia przerwał trzask łamanych gałęzi... spod świerkowego baldachimu wynurzyła się jakaś postać w waciaku i gumofilcach... Rozpoznał niejakiego Spalonego z Wybudowy, który miał najgorszą opinię wśród okolicznych kłusowników. Nazywano go także Gębą albo Pół Twarzy gdyż druga połowa była jedną wielką, czerwoną blizną, pamiątka po wybuchu bańki z zacierem podczas pędzenia bimbru. Intruz najwyraźniej był zainteresowany trącymi się rybami. Z parcianej torby wyjął dwuczęściowy harpun, skręcił go i podczołgał się do brzegu strumienia. Gustaw zdjął z ramienia drylling... Widział jak Spalony zamierza się trójzębem w upatrzoną, nabrzmiałą od ikry samicę... lecz nie zdążył uderzyć... kilka sekund później stękał z wysiłku i strachu pod ciężarem Gustawa. Spalony do ułomków nie należał, lecz lata picia bimbru i spania po pijanemu na ziemi zrobiły swoje... pokręcony przez reumatyzm, nie miał żadnych szans. Gustaw trzymając go na muszce, nakazał mu zsunąć spodnie, uklęknąć przy drzewie i objąć pień rękoma. Związał dłonie kłusownika rzemieniem i przez chwilę zastanawiał się co z nim zrobić... najchętniej wpakował by ładunek śrutu w obnażone pośladki... jednak po chwili zrezygnował z tego pomysłu. Podszedł do rozłożystego krzaka głogu i ściął kilka gałęzi, formując z nich rodzaj miotły. Już przy pierwszym uderzeniu Spalony skręcił się z bólu, przy drugim łkał jak nadepnięty na ogon szczeniak, przy kolejnych łkanie przekształciło się w pokorne wycie...
Gdy
pośladki Spalonego zaczęły przypominać przepołowiony, dojrzały
arbuz, Gustaw odrzucił głogowy bicz... Spalony przez dwa tygodnie
kurował poranione, obolałe dupsko. Miesiąc później identycznej
kary doczekał się inny z kłusowników, Kulawy, także niezgorszy
pijaczyna, pracujący dorywczo w tartaku, który miał na sumieniu
niejedną złapaną we wnyki sarnę. Od tego czasu młody leśniczy
miał spokój z kłusownikami w lasach i nad rzeką - wieść gminna
o upokarzającej karze za kłusownictwo szybko dotarła pod strzechy
chałup.
Na
Gustawa zaczęto mówić Szeryf z Udorpia."
"Śpiew Srebrnej Strugi"
Autor Robert Tracz
Wydawnictwo Marpress, Gdańsk 2013 rok
"Śpiew Srebrnej Strugi"
Autor Robert Tracz
Wydawnictwo Marpress, Gdańsk 2013 rok
"Spowiedź kardynała"
Autor Robert Tracz
Wydawnictwo Marpress, Gdańsk 2007 rok