Przyponowe preferencje


Pytanie o żyłki przyponowe w metodzie muchowej, dość często gości na forach wędkarskich. Część kolegów poszukuje w ten sposób porady na bazie rzecznych doświadczeń. Dla innych makra, model, czasem kraj producenta jest wystarczającą rekomendacją by dokonać wyboru w ramach popularnej oferty rynkowej. Tak po prawdzie dziś trudno zaufać nawet marce produktu, bo to kiedyś było niemieckie, szwedzkie czy amerykańskie, obecnie i tak jest chińskie. Co zatem? Może warto zdać się np. na taką opinię jak moja. Siglon Blazer wydaje się być dobrym wyborem, szczególnie po wielu sezonach użytkowania większości dostępnych na polskim rynku żyłek. Jego zaletą, która chyba cenię najbardziej jest miękkość, bez tendencji do trwałego zagniatania, skręcania itp. Dalej, kolor praktycznie neutralny oraz wytrzymałość, również na węzłach. Suma tych właściwości pozwala prezentować wszelkie muchy w sposób naturalny, co za tym idzie skuteczny. Jest to jedna z nielicznych, znanych mi żyłek, która nie wymaga radykalnej zmiany średnicy przy kapryśnym żerowaniu lipieni, lub w krystalicznej wodzie. Co zdarzało się dość często stosując żyłki przyponowe zbyt sztywne. Bywało, że z #16 wypadało zjechać do #12 by ryby bez podejrzeń zaczęły pobierać mokre muchy lub nimfy. Przy tym modelu Siglona praktycznie kłopot został wyeliminowany a rutynowo stosowana pokaźna średnica #16, nie tylko daje gwarancję pewnego i szybkiego holu, ale stanowi receptę na większość niezliczonych zaczepów na takiej wodzie jak Reda.

Na koniec, nie jestem zwolennikiem zbyt delikatnego wędziska muchowego a z pewnością zbyt cienkich żyłek przyponowych. Pomijam uciążliwość nieustannego wiązania nowego zestawu po byle zaczepie. Natomiast hol ryby powinien być wyważony w czasie, by z jednej strony mieć chwilę na radość z pulsującego ciężaru. Z drugiej zaś niemęczący ponad miarę, szczególnie gdy chcemy rybę zwrócić rzece w dobrej kondycji. Jak widać w jesiennych połowach średnica przyponu#16, nie ogranicza łowienia pięknych 40 - staków w niskiej, klarownej wodzie podczas słonecznego dnia. Warunek jest jeden ... dobra żyłka, która obok wędkarskich emocji zapewni jeszcze chwile na pamiątkową fotkę bez szkody dla ryby.