Lipienie bursztynowej wody


Ta mała fotorelacja jest autorskim spojrzeniem na Redę. Zawsze zadziwiał mnie jej kolor wody. Bursztynowy ...  dla przybysza zaskakujący, dla mnie fascynujący, którego nastroju od dłuższego czasu poszukiwałem obiektywem aparatu. Chyba dziś był taki dzień, dziwnych miejsc, dziwnego światła i dziwnych lipieni, które jak na zamówienie stawiły się licznie na sesję zdjęciową. Mam nadzieję, że choć odrobinę udało mi się oddać specyficzny klimat tej rzeki  ...



Rozpoczął się wylot tych wielkich chruścików, ale dopiero dziś widziałem pierwsze owady. Widziałem też ładną zbiórkę chrusta przez naprawdę sporą rybę, ale na suchą nie łowiłem. Byłem zaledwie 3 godziny nad rzeką, bardziej na spacerze z wędką i aparatem, niż na "wielkim" wędkowaniu. Testowałem sobie kolejne kolory tych kosmatych nimf ...