Pierwsze jętkowce



Choć pogoda nie zachęcała bo nadal zimno, wypadało wreszcie ruszyć zadek z fotela i przynajmniej zajrzeć nad wodę. Wylatuje sporo jętki, jednak jej obecność nad rzeką wyznacza temperatura powietrza a ta gwałtownie spada już ok. godziny 19. Z tą porą ryby słabo już zbierają a piękne i ciepłe wieczory z poprzednich lat są jedynie wspomnieniem. 

By spotkać ucztujące pstrągi trzeba stawić się nad rzeką sporo wcześniej niż przyzwyczaiła nas praktyka. Ja też się dziś spóźniłem kierowany starym przyzwyczajeniem a efektem było kilka krótkich pstrągów. Dobre i to, bo przynajmniej sprawdziły się moje jętkowo - muchowe wynalazki. Tym bardziej, że w tym sezonie nad Redą w przewadze jest duża szaro - oliwkowa jętka przypominająca gatunek Baetis balcanicus. Moje imitacje natomiast wzorowane są na gatunku Ephemera vulgata, który dominował w ubiegłych latach. Tak czy inaczej przyjemnie było spędzić nawet kilka chwil nad wodą w czasie aktywności pstrągów a nagrodą dnia dzisiejszego był ślicznie ubarwiony kropek- smoluszek.