Jak widzą to Czesi ... zasady wędkowania na wodach górskich


W poprzedniej publikacji proponowałem wydłużenie zakazu spinningowania o miesiąc wrzesień, na naszych rzekach trociowych. Uznając, że jest to właściwe postępowanie mające na celu ochronę najcenniejszych ryb idących na tarliska. Wskazywałem jednak, że takie skrócenie okresu połowu może być poczytywane jako trudny do zaakceptowania, kolejny zakaz dołączający do już wielu zapisanych w Ustawie, RAPR i przepisach okręgowych. Może on wzbudzić sprzeciw wędkarzy, bo wielu się wydaje, że sezon powinien trwać cały rok na okrągło, 24 godziny na dobę. Wobec tego narodowego parcia na rybę, spójrzmy jakim ograniczeniom poddani są nasi koledzy Czesi. Jak za południową granicą reguluje się presję wędkarską, okresy ochronne i jak chroni się stada podstawowe pstrąga potokowego i lipienia. Rzecz opiszemy wspólnie z Kazikiem Żertką, który na wodach czeskich łowi już od kilkunastu lat. Kolegom pozostawiam ocenę czy nasze, wędkarskie ręce w sposób szczególnie dotkliwy związane są krajowymi przepisami.


                                                   Úterský potok 

Pisać będziemy o okręgu Morawsko-Śląskim. By dać czytelnikom wyobrażenie o tej rzecznej krainie, można ją terytorialnie przyrównać do naszego Okręgu Gdańskiego i Słupskiego łącznie. To obszar ok. 200 km na 100 km., gdzie znacząca część rzek przypomina wielkością i charakterem naszą Bolszewkę, czy górny bieg Raduni. Czeskie rzeki tego typu są łowiskami na zasadach opisanych poniżej, jednak ich dopływy wyłączone są całkowicie z wędkowania. Do dyspozycji wędkarza korzystającego z tamtych wód, jest też precyzyjny informator w formie papierowej, który dla każdej rzeki i rzeczki określa zasady połowu.



W tym miejscu głos oddaję Kazikowi, który poprowadzi Was przez pozornie skomplikowany świat czeskich przepisów ... Czeskie przepisy na wodach górskich okręgu Morawsko-Śląskiego w Czechach Okręg Ostrava), dość znacznie się różnią od polskich przepisów. W tygodniu kalendarzowym połów ryb łososiowatych i lipienia jest dozwolony tylko przez 3 dni dowolnie wybrane Tydzień liczony jest od poniedziałku do niedzieli. Dzienny limit ryb łososiowatych i lipienia wynosi 2 szt i 40 szt w roku kalendarzowym. Jeżeli ktoś chce łowić więcej niż 40 szt w roku ryb w/w musi wykupić kolejną kartę (czyli wykupić nowe roczne pozwolenie).

Na wielu odcinkach górskich okręgu Ostrava obowiązuje połów na sztuczną muszkę która w żaden sposób nie może być obciążana, można za to łowić na wszystkich łowiskach na trzy muszki. Połów na sztuczną muszkę dozwolony jest oczywiście tylko za pomocą muszek wykonanych na haczykach bezzadziorowych.



Na wodach górskich okręgu Ostrava sezon połowu trwa od 16 kwietnia do 30 listopada i w każdym miesiącu kalendarzowym dozwolonym do połowu są wyznaczone godziny połowu i tak w kwietniu od 6.00 do 20.00, maju od 6.00 do 21.00, czerwcu i lipcu od 5.00 do 22.00, w sierpniu od 6.00 do 22.00, wrześniu od 7.00 do 20.00,październiku od 7.00 do 19.00 oraz listopadzie od 7.00 do 17.00
Na wyznaczonych wodach górskich okręgu Ostrava od 16 kwietnia do 1 lipca można łowić na spinning ale przynęta może mieć jeden haczyk albo jedną kotwiczkę maksymalnie 3 hakową bez zadziorów. Połów na sztuczna muszkę dozwolony jest we wszystkich wodach górskich w ciągu całego okresu wyznaczonego na połowy.

WYBRANE Wymiary ochronne na wodach górskich (przytaczam tylko te najbardziej popularne)
pstrąg potokowy - 25 cm, pstrąg tęczowy - 25 cm, pstrąg źródlany - 25 cm, lipień - 30 cm, brzana - 40 cm, świnka - 30 cm i np. miętus - 30 cm głowacica - 65 cm

WYBRANE Okresy ochronne:
pstrąg potokowy od 1 września do 16 kwietnia,
lipień od 1 grudnia do 15 czerwca
głowacica od 1 stycznia do 30 września
miętus od 1 stycznia do 15 marca

Poza okresem połowu na wodach górskich okręgu Ostrava wszelkie inne ryby są prawnie chronione, jednocześnie w okresie połowu na wodach górskich gdy zostanie złowiony np szczupak, okoń czy boleń to nie może wrócić do wody z której został wyłowiony. 

Trochę statystyki: Według kart uprawniających do połowu w poszczególnych sezonach pozyskano z łowisk tego okręgu następujące ilości ryb:

pstrąg potokowy    w 2006 r    4240 szt    tęczak    5147 szt     lipień     921 szt
                            w 2007 r    6190 szt                 6399 szt                  858 szt
                            w 2008 r    5141 szt                 7170 szt                1004 szt
                            w 2009 r    4132 szt                 7395 szt                1055 szt
                            w 2010 r    3347 szt                 7151 szt                  364 szt
                            w 2011 r    5387 szt                 6696 szt                  206 szt
                            w 2012 r    5956 szt                 4047 szt                  246 szt
                            w 2015 r  15044 szt               22134 szt                  961 szt    

Dane ze strony
  http://www.rybsvaz-ms.cz/

Trochę wyjaśnienia, w 2010 r. zaostrzono wprowadzony dawniej limit roczny ilości zabieranych ryb łososiowatych i lipienia. Zresztą o lipienia jest coraz trudniej, powodów jest wiele, wiele złego zrobiły suche lata oraz bardzo łagodne, bezśnieżne zimy i znaczne obniżenie poziomu wód gruntowych co przełożyło się na przepływy w rzekach, również coraz bardziej liczebne nurogesi ,które nie występowały w okolicach Ostravy skutecznie wyjadają ryby w potokach i rzekach.


Tak nielubiane w Polsce zarybianie wód górskich tęczakiem czy zródlakiem jest praktykowane w Czechach i przyznaję, że pozwala odciążyć presję na coraz mniej liczne potokowce i lipienie. Pozwalają też podrastać pstrągom potokowym i lipieniom. Bardzo cenna moim zdaniem jest zasada wprowadzająca zakaz połowu na obciążoną sztuczną muszkę na odcinkach rzek gdzie naturalnie występuje i przystępuje do rozrodu lipień. Chroni to mateczniki i głębsze doły przez wyłowieniem.



Straż rybacka jest bardzo aktywna i kompetentna, kombinowanie kończy się najczęściej odebraniem zezwolenia na połów (co przekreśla połowy w danym roku kalendarzowym). Zdarza się, że złapany łowiący nieprzepisowo muszkarz jest w szczególny sposób piętnowany, co zwykle skutkuje wykluczeniem ze środowiska i brakiem możliwości nabycia zezwolenia na połów. Kłusownictwo traktowane jest na równi ze złodziejstwem. Krótko i w temacie. W okręgu Ostrava Polacy dali się poznać niestety z jak najgorszej strony. Stereotyp polaczka-cwaniaczka niestety jest już powszechny. 

Osobiście jestem członkiem czeskiego koła od 2004r.., pozdrawiam Kolegów - Kazik Żertka