
Wiosenne dni bywają upalne, droga prowadzi nas łąkami, trzcinowiskami oraz wszędzie tam gdzie otoczenie wody porasta bujna roślinność. To dobra chwila by zwolnić kroku dla odpoczynku, bo nawet oddychające portki już lepią się ciała a komary precyzyjnie nas namierzyły nie dając spokoju. To okazja by spojrzeć co tracimy goniąc nad wodę. Wokół pachną łąki trawą pierwszych sianokosów. Zachodzące słońce zmienia barwę drobnych kwiatów porastających łanami okoliczne nieużytki. To początek corocznego cyklu życia, gdzie owady i ptaki uwijają się na łąkami. Pośród tej scenerii mijamy czasem bezwiednie niepozorną roślinkę. To Komonica błotna Lotus pedunculatus, o pięknych żółtych kwiatach na podobieństwo storczyków, jednak należy do innej rodziny - motylkowatych.
Jej stanowiska dość licznie występują nad rzeka Łebą, choć jako gatunek nie jest rośliną pospolitą. Wschodnie obszary naszego kraju są granicą jej występowania. Dorasta do 60 - 80 cm, więc bez trudu można ją namierzyć wzrokiem w zespołach roślinności podmokłych łąk i torfowisk. Tym bardziej, że okres kwitnienia Komonicy błotnej przypada na maj i czerwiec, czas święta muszkarzy.
Komonica błotna Lotus pedunculatus
Pora jętki majowej i czas sianokosów na Łebą